ponspirałki

#ponspirałki

16:22:00

Dziś jest poniedziałek, 2 stycznia, więc podwójnie motywujący dzień! Nie dość, że początek roku to jeszcze początek tygodnia ;) Myślę, że w każdym drzemie teraz sporo motywacji i inspiracji, jak to bywa w styczniu, dlatego nie pozwólcie, aby to minęło. Weźcie kartkę, a najlepiej jakiś zeszyt lub notes i zapiszcie swoje oczekiwania, plany i marzenia związane z tym rokiem. U mnie na przykład zagościły wyzwania: wyzwanie bez spodni, wyzwanie treningowe , wyzwanie konkursowe i wyzwanie blogowe, ponadto mam kilka "postanowień", jak na przykład słoik sukcesów, 365 dni wdzięczności czy poprawa stanu zdrowia, a za chwilę będę się brała za listę 100 rzeczy, które chcę zrobić w 2017 roku ;)



U mnie jak widać sporo tego a u Was? Wiem, że wiele osób uważa, że takie wypisywanie na początku roku swoich celów to bzdura, ja jednak lubię mieć wszystko zapisane, a jednak z nowym rokiem czegoś oczekuję, więc powstał mój dziennik 2017 ;) Wiecie każdy wszystko mierzy swoją miarą i każdy sam wie, co dla niego dobre.

✎...

Dziś chciałabym Was zmotywować do zawalczenia o swój rok i sprawienia, aby było on doskonały! Róbcie listy, zapisujcie marzenia, cele, kroki, niech będzie kolorowo, czarno-biało, pastelowo, jak chcecie. A może cele noworoczne jako mapa marzeń? Nie ważne co zdecydujecie ja trzymam za Was kciuki!!

Nowy rok!

18:56:00



Dziś pierwszy dzień nowego roku! Jak się z tym czujecie? Ja fantastycznie, mimo że od rana nie czułam takiej euforii, ale jak zawsze z pomocą przyszła Beata Pawlikowska i jej audycja w radiu open.fm ;) Uwielbiam muzykę, której ona słucha, oczywiście, zdarzają się kawałki, które najchętniej bym pominęła, ale większość wtapia się w mój gust, jest spokojna, ale nie nudna a na takie dni jak dziś idealna ;) Ale nie tylko ta muzyka zmieniła mój nastrój, jeśli słuchacie tej stacji na pewno wiecie o co chodzi, jeśli nie, już tłumaczę. Beata podczas każdej audycji prowadzi siłownie umysłową, czyli zadaje pytanie a pierwsze pięć osób, które poprawnie odpowiedzą otrzymują od niej książkę, no i dziś takim szczęśliwcem byłam ja! ;)

❤❤❤

Kochani a jak Wasza impreza sylwestrowa? Dobrze siÄ™ bawiliÅ›cie? Moja byÅ‚a w gronie najbliższych, skromna, ale bardzo udana! Nie przetaÅ„czyÅ‚am caÅ‚ej nocy, nie upiÅ‚am siÄ™, nie bawiÅ‚am siÄ™ przy muzyce, tak gÅ‚oÅ›nej, że mogÅ‚aby zagÅ‚uszyć wszystko, nie żaÅ‚ujÄ™ - czasem stÄ…paÅ‚am z nogi na nogÄ™ w rytm muzyki, wypiÅ‚am symboliczny kieliszek szampana o północy, muzyka graÅ‚a, ale tak, żeby rozmówcy siÄ™ sÅ‚yszeli. Ta noc byÅ‚a wyjÄ…tkowa, ponieważ spÄ™dziÅ‚am jÄ… z osobÄ…, która jest dla mnie najważniejsza i nie liczyÅ‚a siÄ™ dla nas muzyka, alkohol czy fajerwerki, liczyÅ‚o siÄ™ nasze towarzystwo i z poczÄ…tkiem tego roku wÅ‚aÅ›nie o zrozumiaÅ‚am, nic nie jest ważniejsze od obecnoÅ›ci drugiej osoby. 

❤❤❤

Podsumowaliście swój stary rok? Zrobiliście plany, potocznie zwane postanowieniami noworocznymi? Ja skupiłam się na tym, co dla mnie najważniejsze i na tym, na co chce mieć jeszcze większy nacisk, czyli na zdrowiu i własnym rozwoju, mam kilka pragnień, które przestaję nazywać pragnieniami, zamieniam je na cele. Jeszcze dziś robię (już zaczęłam) dokładny spis moich celów, tak, aby towarzyszył mi każdego dnia. Wiecie, zapisane cele są cenniejsze od tych, tylko pomyślanych, dlatego i Was zapraszam do zapisywania własnych celów ;)

❤❤❤

Na ten nowy, jakże magiczny rok chciałabym Wam życzyć przede wszystkim samych sukcesów, spełnienia marzeń, dużo miłości i radości każdego dnia, poza tym znalezienia własnego sensu życia i podążaniu zgodnie z nim. Kochani, życzę Wam, abyście odnaleźli swój spokój i harmonię. Żeby rok 2017 był Waszym rokiem!!! ;)



polecam mBank

Polecam mBank

19:58:00

Nie ma co się dłużej ukrywać, zostałam ambasadorką mBanku! :) Konto w tym banku mam już jakiś czas i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Mam konto również w innym banku (z przyczyn wiadomych, nie napiszę jakim) i niestety ten drugi nie spełnia moich oczekiwań, ciągle pobiera jakieś opłaty i co chwilę się zmienia, niestety na gorsze. A jeszcze bardziej niestety jest to, że muszę mieć to konto. No, ale przejdźmy do pozytywnej strony tego posta ;)


Co mi siÄ™ podoba w mBanku?
  • aplikacja na telefon 
  • brak lub niskie koszty utrzymania karty
  • bank nastawiony jest na moje potrzeby
  • wysoka funkcjonalność interfejsu

Słuchajcie mBank ma również wiele promocji, akcji i kampanii, można sobie dodatkowo zarobić na posiadaniu konta ale wszystkiego dowiecie się TUTAJ, a obecnie możecie otrzymać nawet 300zł zwrotu za kolację z przyjaciółmi,

Wiecie co? Najlepiej bÄ™dzie jeÅ›li wybierzecie siÄ™ do najbliższej placówki mBanku lub odwiedzicie stronÄ™ banku klikajÄ…c TUTAJ i dowiecie siÄ™ wszystkiego, co Was interesujÄ™.

Tymczasem ja gorÄ…co polecam!

cwiczenie

HO' OPONOPONO

11:51:00

Jeśli mnie znacie lub czytacie mojego bloga to z pewnością wiecie, że uwielbiam książki Beaty Pawlikowskiej, ostatnia skończona przeze mnie jej książka to Anoreksja, narkotyki i inne sekrety. Strasznie inspirująca i najeżdżająca na podświadomość lektura, ale recenzją zajmę się później. Pod koniec książki zaintrygowała mnie pewna metoda, która ma pomóc coś naprawić i metoda ta nazywa się Ho' oponopono, wywodzi się z starożytnej wiedzy Huny a najważniejsze jest to, że nie ma to wpływu na Twoją wiarę, możesz wierzyć w co chcesz i praktykować właśnie ją. Super sprawa, prawda? ;)

Przejdźmy do sedna sprawy. O co tak naprawdę chodzi w Hooponopono? To proces sprzyjający naprawianiu, oczyszczaniu i uwalnianiu negatywnych emocji związanych z przeszłością, dziejący się w podświadomości. Wystarczy podświadomie wypowiadać cztery krótkie zdania.

Przygotowałam plakat do druku właśnie z tymi słowami:



Czy to dziaÅ‚a? MyÅ›lÄ™, że tak aczkolwiek nie wiem, dlatego drukujÄ™ swój plakat i wieszam go w widocznym miejscu. BÄ™dÄ™ praktykować, bo na pewno nie zaszkodzi a skoro może pomóc ;) 
A że jestem osobą, która często o wszystkim zapomina to przygotowałam właśnie taki plakat do druku :)

A Wy, co myÅ›licie? 

ponspirałki

#ponspirałki

13:11:00

Kolejny piękny poniedziałek! A co się z tym wiążę? Kolejny ponspirałek!
Ostatnio u mnie na blogu zrobiło się dosyć czytelniczo i nie było żadnego zadania, więc postanowiłam to połączyć w dzisiejszym inspirującym poniedziałkowym poście!
Osobiście bardzo lubię czytać, ale... strasznie trudno znaleźć mi, albo raczej wygospodarować czas na tą małą przyjemność, a uważam, że łatwiej jest coś zrobić, gdy mamy to zaplanowane, dlatego pojawia się WYZWANIE CZYTELNICZE!



Zrobiłam sobie (i tobie) ramkę do wydrukowania ;)
Po lewej stronie wpisujemy tytuł książki, którą chcemy przeczytać natomiast po prawej czas, który chcemy jej poświęcić. Może to być konkretna data od-do, może to być samo do, wszystko zależy od was ;)

Ja swojÄ… tabelkÄ™ już wydrukowaÅ‚am, wypeÅ‚niam i wieszam w widocznym miejscu, to bÄ™dzie najlepsza motywacja! 



Na tabelce jest 8 pozycji i to jest mój cel do końca roku, po ponad tygodniu na jedną książkę. Jesteście ze mną? ;)
Jeśli tak to przygotowałam coś jeszcze, wklejkę na bloga do kolumny bocznej, pokażcie swoim czytelnikom, że posty na blogach to nie jedyna rzecz, którą czytacie! ;)


kulinarnie

#kulinarnie

20:23:00

Zmiany na stronie, zmiany, ciÄ…gÅ‚e zmiany! Mam ostatnio wiÄ™cej czasu i postanowiÅ‚am, że mój blog bÄ™dzie rozwijaÅ‚ siÄ™ razem ze mnÄ…! Oprócz ostatniej nowej kategorii KSIÄ„Å»KI pojawia siÄ™ kolejna nowość a mianowicie #kulinarnie :) Od kilku lat mam zajawkÄ™ na gotowanie, ale nie lubiÄ™ przepisów, ważenia i innych rygorystycznych przykazaÅ„ w kuchni ;) Dlatego na co dzieÅ„ nie gotuje :P
Lubię się uczyć na własnym doświadczeniu i lubię gotować pod siebie, wsłuchać się w siebie i zobaczyć co mi podpowiada podniebienie.

Ostatnio będąc na zakupach natknęłam się na HUMMUS od Lisnera i szczerze mówiąc bardzo mi zasmakował, kupiłam małe opakowanie więc niestety szybko się skończył, ale na odwrocie było napisane, że jest to pasta z ciecierzycy i właśnie wtedy wpadłam na pomysł zrobienia własnoręcznego hummusu! Więc kupiłam ciecierzycę, niestety w życiu zawsze musi być pod górkę i okazało się, że w każdym hummusie znajduję się sezam!!! I wiecie co postanowiłam? Że zamiast hummusu zrobię po prostu pastę z ciecierzycy z tego, co mam akurat w domu ;)


Ale moi drodzy, żebyście nie myśleli, że to było takie proste opiszę wam długotrwały proces robienia jednej miseczki zwykłej papki ;) Taka papka, jaką możecie zobaczyć u góry w środku powstawała około 17 godzin! Dacie wiarę? ;)
Wieczorem włożyłam ciecierzycę do wody i w sumie to było wszystko, od rana zaczęło się trochę dziać a mianowicie... włączyłam gaz pod garnkiem, w którym całą noc nasza gwiazda się pluskała! Co jakiś czas chodziłam do garnka i mieszałam, żeby nic mi się nie przypaliło, ale po jakimś czasie mi się znudziło, bo nasza kochana cieciorka ani myślała, żeby zmięknąć więc poszłam sobie włączyć serial i tak co jakiś czas wstawałam i chodziłam mieszać, aż w którymś momencie tak mnie wciągnął, że wchodząc do kuchni czułam nieprzyjemny zapach spalenizny, och byście widzieli moje załamanie! Na szczęście trwało ono tylko kilka sekund, bo stwierdziłam, że nie po to męczę się z tym kilkanaście godzin, żeby teraz wszystko po prostu wyrzucić i się poddać. Na szczęście przypalenie nie było zbyt duże i ciecierzycę wypłukałam kilka razy w wodzie, wywaliłam kilka najbardziej przypalonych kuleczek i wstawiłam ponownie na gaz.
Po jakimś czasie, gdy ziarna już zmiękły mogłam wreszcie coś zrobić, odcedziłam i wrzuciłam je do malaksera, dodałam przyprawy (papryka słodka, czosnek, zioła prowansalskie i curry) i pomidory i wszystko pięknie zmiksowałam, dodałam odrobinę wody (teraz już wiem, że trochę za dużo) i zblendowałam ponownie, zostawiłam do ostygnięcia i dodałam odrobinę oleju kończąc wszystko ostatecznym miksowaniem i wyszła mi piękna i pyszna pasta!
Uwierzcie mi, jestem z siebie niesamowicie dumna! ;)

Poniżej wrzucam przepis na pastę z ciecierzycy ze składników, które każdy ma w domu i krótki sposób przygotowania do wydrukowania! Może ktoś z Was zechciałby wypróbować mojego przepisu ;)


książki

Zyskaj na kryzysie

16:02:00


Dziś kolejna książka widziana moimi oczyma! A jest nią Zyskaj na kryzysie Petera Apianusa. czyta się ją bardzo bardzo szybko, wystarczyłoby zaledwie 10 minut aby książkę przeczytać od deski do deski. A dlaczego? Mianowicie książka nie jest typową książką, zawiera ona mało tekstu, sporo grafik i ogólnie jest bardzo fajnie wydana.



Książka uczy, uczy przede wszystkim myślenia, dlatego pomimo jej długości (a raczej krótkości) polecam wszystkim!


książki

Bohater

21:00:00


To wÅ‚aÅ›nie książkÄ… z serii The Secret zaczynam cykl książkowy na blogu. Recenzji pisać nie umiem, ale odczucia po każdej przeczytanej książce jakieÅ› tam mam, dlatego postanowiÅ‚am, że w tym cyklu bÄ™dÄ™ opisywać wÅ‚aÅ›nie swoje odczucia, jakieÅ› fajne cytaty czy po prostu coÅ›, co mi siÄ™ spodobaÅ‚o (lub nie).



Może zacznę od tego, że film Sekret oglądałam kilka razy, jest według mnie bardzo motywujący i to właśnie od niego zaczęła się moja przygoda ze świadomym myśleniem i samorozwojem.
Książkę Bohater znalazłam na jakiejś grupie z używanymi książkami (skąd pochodzi większość moich książek), była w okazyjnej cenie, w stanie idealnym i postanowiłam ją mieć. Nie czytałam wcześniej żadnych recenzji, nie miałam pojęcia nawet o tej serii książek i gdy ją otrzymałam byłam zaskoczona. Nie spodziewałam się, że ta książka będzie tak wyglądać, a jak wygląda? Kilka osób opisuje swoje sukcesy, opisują jak przekuli swoją porażkę w sukces, są bardzo motywujący i przede wszystkim- prawdziwi.


Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana przyjemnym językiem, zawiera przyjemne dla oka ilustracje i wszystko tak sprzyja, że możemy ją pochłonąć w zaledwie jeden wieczór, jednak osobiście polecam nie śpieszyć się z takimi książkami. Ja lubię wracać, otwierać na obojętnie której stronie i przeczytać chociaż jeden cytat, w gorsze dni jest to solidna dawka motywacji! ;)


A Wy czytaliście Bohatera? A może jakąś inną książkę z serii The Secret? Jeśli tak to dajcie mi koniecznie znać w komentarzu! ;)

ponspirałki

#ponspirałki

13:14:00

Dziś kolejny inspirujący poniedziałek! Wiem, że się cieszycie tak jak i ja ;)
W tym poście chciałabym powiedzieć o czasie, wiele osób ma problem z jego organizacją, ale tu nie o tym; najbardziej irytuję mnie to, że ludzie próbują zarządzać czasem. Kurcze no, nie za bardzo rozumiem jak można zarządzać czymś, co nie ma nawet dokładnej definicji. No bo, jak zdefiniować czas? Możemy powiedzieć, że czas płynie, możemy określić która jest godzina i masę innych rzeczy, ale jeszcze się taki nie znalazł co by podał jakąś trafną jego definicję. A wiecie jaki jest największym problem w organizacji czasu? Taki, że ludzie próbują naginać dobę, bo 24 godziny to dla nich za mało, robią wszystko, byleby tylko ten czas wydłużyć (w niektórych przypadkach skrócić ;) ), ale nie rozumieją, że najważniejsze to zarządzać w tym czasie sobą. No, bo zobaczcie o ile prościej zarządzić sobą, opisać plan działania dla siebie aniżeli na siłę próbować zrobić coś z czasem, który i tak się nie wydłuży. Dlatego, tak przy poniedziałku, proszę was, zostawcie dobę taką, jaką jest, niech czas płynie jak chce, a jeśli macie zamiar coś organizować to jedynie siebie :)
Znalazłam bardzo fajny cytat, który jest ze mną już od jakiegoś czasu i machnęłam wam go na plakat, który możecie sobie wydrukować i powiesić w widocznym miejscu, aby zawsze pamiętać:


książki

Nowa kategoria: książki

22:13:00



Postanowiłam poszerzyć działalność (jeśli tak to można w ogóle nazwać) mojego bloga o dodatkową kategorię a mianowicie: książki. Jeszcze nie wiem, jak to będzie wyglądać, ale wiem, że taka kategoria musi znaleźć się na mojej stronie. Mój blog jest przede wszystkim dla mnie, ma mi służyć i poniekąd pomagać, a że ostatnio nie mogę znaleźć czasu na czytanie, a czytać bardzo lubię, to myślę, że ta kategoria będzie dla mnie kolejną motywacją. Odświeżyłam swój profil na lubimy czytać, w sumie zaczęłam tam działać, bo konto założyłam już jakiś czas temu, ale na założeniu się skończyło. Dodałam kilka książek do moich półek, w miarę możliwości postaram się je zrecenzować, na blogu pojawił się widget i pomału będzie się kręciło ;)

Jeśli macie konta na tym portalu miło mi będzie jeśli dodacie mnie do znajomych lub zaobserwujecie ;)